Punkt pierwszy to właściwie nie wiele nowego. Syreny już były kiedyś zaproponowane. Mroczne elfy to po prostu elf, mag który jest zły. Co prawda można to rozwinąć ale ten opis... "Perfekcyjnie opanowali czarną magię , potrafią też dobrze władać mieczami oraz łukami." (Zanim coś skopiujesz to przeczytaj to.) Na forum perfekcyjnie opanują czarną magie kiedy wybiorą profesje mag. To samo z mieczem i łukiem. To zależy od profesji. Te potwory które niby ma się pokonywać w wyprawach też w pewnym sensie są. Jak na razie jest tylko jedna wyprawa i wrogiem jest smok a innych wyprawach będą inne stwory.
Punkt drugi teoretyczni brzmi całkiem fajnie ale praktycznie wojny nigdy nie zrobisz. Przecież by musieli być wszyscy gracze bo nie wyobrażam sobie zabijanie userów bez w ogóle ich zgody, że tak powiem. Przecież podczas wojny każdy zawsze może się bronić. Poza tym jeśli by się kazało graczom wszystko od początku robić po jakieś tam erze to ja dziękuje. Wolałbym już inne forum poszukać.
A więc ja oceniam pomysł raczej słabo. Nie chcę cię zniechęcić do wymyślania innych pomysłów więc nie przejmuj się mną. Pewnie i tak inni widzą ten pomysł inaczej ale według mnie można wprowadzić tego mrocznego elfa i dać jakąś nową profesje czarnej magi, nekromata na przykład.

Moim zdaniem pomysł ciekawy. Lecz (jak chyba zawsze) mam kika Zastrzeżeń. Otóż muszę przyznać że od samego początku opisy były zbyt ogólne. Tak samo tutaj. Zero szczegółów o rasach. Dodał bym do ras czy wytrzymują zimne temperatury, czy ogólnie posiadają dużą siłę i przede wszystkim jaki mają najczęściej charakter. Lecz już koniec o opisach…

Do drugiego nie mam większych „pretensji” ale trzeba by to było urozmaicić. (Ci którzy mnie znają- Alix, Shobu) wiedzą że lubię dodawać moje pomysły. Otóż gdy na koniec ery zaczęła by się jakaś katastrofa można by do tego dodać że każda postać dostaje jakiś artefakt i stara się dzięki niemu przeżyć. Ale uwaga! Muszę powiedzieć że nie można mieć takich artefaktów że np. Uleczą mnie z zarazy. Trzeba walczyć z takimi przykrościami. ]

Wiem wiem troszkę to pogmatwane ale podsumujmy wszystko.

1-    Więcej opisu do ras. Czyli pododawaj szczegóły- TO NIE JEST ROZKAZ OCZYWIŚCIE…
2-    Powinniśmy to urozmaicić poprzez dodatkowe artefakty i inne takie. Od Ciebie to zależy…

"Wiedziałem, że pomysł się nie przyjmie, ale warto spróbować"
To tylko moje zdanie pomysł jeszcze może być wprowadzony.

Ja mam jeszcze pytanie już i do Doriana i do Alipediasa. Właściwie po co robić te ery? Przygody przecież są więc te artefakty mogą być normalnie w wyprawach. Po co jakaś katastrofa? Do tego jeśli od każdej wojny czy powodzi robić nową erę to to się zrobi głupie. Już mieliśmy pierwszą i drugą wojnę światową, wiele katastrof było przez huragany i powodzie ale puki co mamy tą samą erę. Miliardy lat była ta sama era więc według mnie nie ma potrzeby robić jakiś er.

Moim zdaniem chcecie wszystko za szybko. Tego nie ma to muszę napisać propozycję. Jak miasta urosną w siłę to będą wojny. Jak będzie więcej userów, będzie więcej wypraw i na pewno w któreś będą jakieś artefakty i inne pierdoły rodem z fantazy. Pomysł nowych ras jest jeszcze do obgadania, te syreny, elfy i inne ale wszystko inne było pewne jeszcze zanim napisaliście te posty. Tylko trzeba trochę zaczekać.

O kurcze... Szykuje się robota na . Syreny można spotkać w syreniej rzece, wilkołaki w ich jaskiniach, reszta... hmmm pomyślę nad tym bo z mrocznymi elfami dobry pomysł.  Ogólnie pomysł dobry i będę je powoli () realizował ;].

Postaram się szybciej .

"jak była ostatnia wyprawa przeciw temu smokowi jak się zebrało 4 ludków i chciało go zarąbać to by było podobnie."

Achmed, dobrze wiesz jak się ta wyprawa skończyła. Najpierw ty se poszedłeś, potem Shobu gdzieś zniknął a jak wróciłeś to bez Shobu nie było już sensu dalej grać. A o tylko 4 ludzi. Jeśli byłby szreder czy jak się tam zwał to na pewno miałby setki swoich ludzi i w takiej wyprawie musiało by brać udział przynajmniej większość ludzi z jednego miasta. Minimum 10. Chodź 10 ludzi to nie wojna to chociaż to. Jedna osoba musi wyjechać i wyprawę szlak trafia.

Ja tam tych żółwi nigdy nie oglądałem to nie wiem ale sam napisałeś "Na początku mogłoby być". Czyli że prędzej czy później będzie wojna i wszystko może być tak jak napisałem.