Gdyż biorę udział w pierwszej wyprawie mam kilka zastrzeżeń.

Po pierwsze GM według mnie nie powinien brać udziału w wyprawie. Powinien być tylko narratorem. Wiem że może być ciężko to zrobić bo on też chce się "zabawić" ale gdy GM zacznie walczyć to pewne jest że wygra bo on decyduje co się wydarzyło. Może np. napisać: "zawaliło się na ciebie drzewo" i koniec. Jednak admin i gracz to dwie różne osoby i podczas gry nikt nie powinien mieć władzy absolutnej.

Po drugie trochę mnie wręcz denerwuje sprawa Achmeda. Jeśli to przeczytasz to nie obraź się ale dla tych co "przeżyją" jest nagroda. I Achmed wiedział że go nie będzie kilka dni lecz mimo to się zapisał na wyprawę a już tu powinien odmówić. Potem przy pierwszej walce został w tyle. Napisał kilka postów i teraz Ikiooo kieruje jego postacią to za co jest ta nagroda? Za to że się zapisał?

Po trzecie bezstronny GM powinien oceniać walkę bo to co przed chwilą zrobił ikiooo po prostu mnie sparaliżowało. Sądziłem że mimo iż jest graczem i MG będzie uczciwy ale ta sprawa z iluzją... Naprawdę potrzebny jest MG.

Po czwarte wszyscy gracze muszą być obecni czyli trzeba wcześniej ustalić godzinę o której się zacznie wyprawa.

Sadze że jeszcze inne niedociągnięcia by się znalazły ale teraz nic nie przychodzi mi do głowy.

PS Iki jeśli cię obraziłem to przepraszam ale nie powiesz mi chyba że to było uczciwe.